Pauuula :D

Cześć! O wczorajszym dniu mogła bym bardzo dużo powiedzieć. Wolę jednak żeby pozostało to między tymi, którym ufam i tymi, którzy przy tym wszystkim byli. Powiem tylko, że było bardzo przyjemnie, do czasu gdy nie zjawił się mój brat z jego kolegą Sebastianem i dziewczyną tego kolegi. Nie ważne co się działo. Powiem tylko, że się pokłóciłam wtedy z Damianem :/ Ale jest już wszystko w porządku, gdyż sobie wyjaśniliśmy wszystko :)

Dzisiaj wstałam coś ok godziny 10, ponieważ w nocy nie mogłam spać bo myślałam o Damianie (jak zawsze) i o tym co się działo. Zrobiłam sobie śniadanko i poszłam oglądać tv z tatą i bratem, który później do nas dołączył. Nie chciało mi się nawet z piżamy przebierać, ale mama powiedziała, że ma przyjść jakaś pani więc się musiałam ubrać. Założyłam brązowe spodnie dresowe i niebieską bluzkę. Włosy spięłam w wysoką kitkę. Tak było mi najwygodniej :) Jak zawsze włączyłam komputer i zalogowałam się na różnych stronach. Nie miałam później co robić więc zadzwoniłam z telefonu mojego brata do Zuzy. Gadałyśmy coś ok 2 godzin hehe xd Mój brat ma darmowe rozmowy na szczęście :)  Bardzo się za nią stęskniłam ;( Już nie mogę się doczekać kiedy ją w końcu zobaczę. Dzisiaj na obiad miałam rosół, ale ja zrobiłam sobie z niego pomidorówkę, gdyż rosołu nie lubię :) jak zjadłam to oczywiście na kompa wbiłam znowu. Popisałam parę minut z Damianem. Potem on musiał iść na obiad, a później miał wyjść na dwór. Oczywiście jak on poszedł nie miałam co robić więc włączyłam sobie film "Pamiętnik księżniczki". Bardzo ciekawy. Polecam wam! Teraz piszę tą notkę i słucham muzyki. Jestem również na imperium stylu i stardoll. Bardzo chciałabym podziękować Honoracie za reklamę naszego bloga! Jesteśmy ci bardzo wdzięczni za to! :) Jesteś bardzo miłą i uprzejmą osobą. Nawet nie wiesz jakie to dla nas ważne, aby więcej osób czytało naszego bloga. Myślałam o zrobienie konkursu na blogu, ale jest oczywiście za mało osób obserwujących. Jak będzie chociaż 15 to może zrobimy. Ale jeszcze nie wiem jaki :)  Ja już kończę pisać bo idę na dwór do Patryka, Bartka, Krzyśka i Martyny. Bardzo chcą żebym wyszła :) Jak ja ich kocham. Zawsze mi humor poprawiają :) Z Krzyśka zawsze się śmiejemy, bo wymyśla jakieś niestworzone historie :) Pozdrawiam wszystkich czytających tą notkę, a w szczególności Honoratę! Pa :**   

A ta piosenka leciała pod czas gdy ja pisałam tą notę :) 

 

EDIT: Już wróciłam z dworu :/ Musiałam bo pada deszcz, a ja jestem trochę przeziębiona niestety.... Gdy gadałam z chłopakami i Martyną zadzwonił mi telefon. Dzwoniła Luiza i powiedziała mi, że nie będzie pisała z nami tego bloga. Od początku wiedziałyśmy z Zuźką, że tak będzie. Ale jak to usłyszałam od niej myślałam, że zaraz uduszę wszystkich co stali obok mnie. Na szczęście Patryk wiedział co zrobić heh :D Przytulił mnie i od razu mi się lepiej zrobiło. Kocham jak mnie tuli do siebie. Ale żeby nikt nie myślał, że to mój chłopak! To taki dobry kumpel, można powiedzieć, że przyjaciel :D Dziękuję ci, że zawsze ze mną jesteś jak coś się dzieje. 

Pomijając tą rozmowę przez telefon z Luizą to na dworze było zajebiście :D Siedzieliśmy na ławce (ledwo co się zmieściliśmy) i gadaliśmy. Ja już nie wytrzymywałam... takie były maty z Krzycha. Jemu zawsze odwala. Opowiadał nam kawały, ale było ich tak dużo, że właściwie nie pamiętam żadnego hehe :D Był taki o zakonnicy, z którego mieliśmy największą beke. Nie był on właściwie śmieszny, ale jak go nasz kochany Krzysiu opowiada to wydaje się śmieszny :) Skonsumowaliśmy 2 paczki czipsów i opakowanie orbitek :D Jak by ktoś nie wiedział to chodzi mi o gumy ORBIT. Były bardzo smaczne te gumy, tylko, że ja miała tylko kawałek od Bartka. Większość zjadła Martyna :) Nie wybaczę ci tego! heh xd  Jeszce sobie połaziliśmy troszkę na około bloków. Dokończę pisać jutro bo idę sie myć! :D Pa